Wspomnienia

Co kryją szu­fla­dy i pudła odło­żo­ne do lamu­sa? Kiedy w minio­nych, trud­nych cza­sach PRL pano­wa­ło kłam­stwo katyń­skie, to wła­śnie w rodzi­nach pod­trzy­my­wa­no żywą pamięć i czę­sto w tajem­ni­cy spi­sy­wa­no wspo­mnie­nia o NASZYCH BLISKICH. Część z tych świa­dectw była publi­ko­wa­na w wydaw­nic­twach emi­gra­cyj­nych, część w tak zwa­nym „dru­gim obie­gu”; inne docze­ka­ły się wyda­nia dopie­ro w wol­nej Pol­sce po 1989 roku. Świad­ko­wie daw­ne­go czasu  pisa­li i opo­wia­da­li o minio­nym świe­cie. To bez­cen­ne świa­dec­twa o odle­głej  epoce i o tych, któ­rzy ode­szli w 1940 roku. W tych tek­stach można wyczy­tać wiele tłu­mio­nych uczuć i cier­pie­nia, ale jest w nich przede wszyst­kim cie­pło i miłość. I deter­mi­na­cja, aby NASI BLISCY nie byli zapo­mnia­ni. Nie wygła­dza­my ama­tor­skie­go stylu, niech w pro­stych wspo­mnie­niach prze­mó­wią zwy­czaj­ne, rodzin­ne losy.