Fiedorowicz Tadeusz

kapitan

Tade­usz Fie­do­ro­wicz uro­dził się 23 paź­dzier­ni­ka 1902 roku w Moskwie jako syn zesłań­ca. Wró­cił do Pol­ski w 1918 roku.

Ukoń­czył Głów­ne Cen­trum Wyszko­le­nia Pie­cho­ty w Rembertowie.

Kapi­tan, pośmiert­nie awan­so­wa­ny do stop­nia majo­ra, dowód­ca 85 Pułku Strzel­ców Wileń­skich, który sta­cjo­no­wał w Nowej Wilej­ce, a wcho­dził w skład 19 Dywi­zji Piechoty.

W Wil­nie miesz­ka­li jego rodzi­ce, Wacław i Anna z Par­czew­skich W tym mie­ście poznał swoją żonę, Jani­nę z Duba­nie­wi­czów absol­went­kę Naza­re­ta­nek, z którą miał córkę Zofię (ur. 7 lipca 1931).

Do nie­wo­li wzię­ty pod Sze­pie­tów­ką, osa­dzo­ny w obo­zie w Koziel­sku (była to infor­ma­cja od naocz­ne­go świadka).

Wia­do­mość o mor­dzie z nazwi­skiem Dziad­ka zosta­ła poda­na w gaze­cie wileń­skiej „Gość Codzien­ny”. Infor­ma­cję tę potwier­dził rodzi­nie redak­tor Józef Mac­kie­wicz, zna­jo­my rodzi­ny, który był człon­kiem komi­sji eks­hu­ma­cyj­nej w Katy­niu z ramie­nia Pol­skie­go Czer­wo­ne­go Krzy­ża. Przy Tade­uszu Fie­do­ro­wi­czu zna­le­zio­no list wysła­ny z Koziel­ska, z adre­sem „Smo­len­ska­ja obłast nr 13”. Treść listu była bar­dzo krót­ka: „Pisz­cie raz w mie­sią­cu o spra­wach zasad­ni­czych, jestem zdrów, kocham, tęsk­nię Tadzik”.

Moja Bab­cia i Mama po woj­nie w ramach repa­tria­cji zamiesz­ka­ły w Łodzi. Zofia Fie­do­ro­wicz-Bald była człon­kiem-zało­ży­cie­lem Sto­wa­rzy­sze­nia Rodzi­na Katyńska.

Mate­ria­ły prze­sła­ła wnucz­ka, Elż­bie­ta Bald-Matałowska