Czesław Dobrowolski, urodzony 27 listopada 1897 w Warszawie, inżynier chemik, por. rez. art. WP (starsz. z 2 stycznia 1932), w 1939 zamieszkały w Warszawie, Marszałkowska 49 m 13.
Prowadził badania eksperymentalne w Dziale Chemicznym Instytutu Technicznego Uzbrojenia (dawniej Instytut Badań Materiałów Uzbrojenia Warszawa, ul. Ludna 11; obecnie Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia, 05 – 220 Zielonka k. Warszawy) Warszawa, Al. Niepodległości, naprzeciwko PW.
Syn Stefana Antoniego (prowizora farmacji) i Stanisławy Gabryeli z Franckich (córki farmaceutów z Miechowa). Żonaty z Romaną z Heinów (ur. 28 lipca 1904, zm. 30 marca 1987).
- Syn: Krzysztof Maria Dobrowolski, art. grafik (ur. 7 października 1932).
- Wnuk: Jan Czesław Dobrowolski, prof. chemii (ur. 10 lipca 1959).
- Wnuczka: Kaja Dobrowolska, mgr psychologii (ur. 29 czerwca 1968).
- Wnuczka: Kinga Mielniczuk (née Dobrowolska), mgr wych. fiz. (ur. 25 stycznia 1979)
- Prawnuk: Mateusz Antoni Dobrowolski, mgr inż. wod.-kan. (ur. 27 kwietnia 1986).
- Prawnuk: Jędrzej Mielniczuk (ur. 25 czerwca 2011).
SZKOŁA
Początki nauki pobierał w klasie podwstępnej szkoły filologicznej T. Łebkowskiego, Wspólna 24 w Warszawie. Od klasy wstępnej uczęszczał do siedmioklasowej Szkoły Handlowej założonej przez A. Jeżewskiego, mieszczącej się w latach 1907 – 1911 przy ul. Koszykowej 9 w Warszawie. Będąc w klasie V postanowił poświęcić się studiom chemii technicznej. Szkołę ukończył „cum laude” w 1914 roku. Tegoż roku wyjechał na wakacje do dziadków do Miechowa (gub. Kielecka), mając zamiar podjąć we wrześniu studia na Politechnice Lwowskiej. W Miechowie zaskoczyła go I wojna światowa. Po długich staraniach, otrzymawszy w 1916 roku paszport austrowęgierski i wizę niemiecką, przyjechał do Warszawy16 lutego 1916 i został przyjęty na Wydział Chemiczny PW.
POTRZEBA WOJENNA 1918 – 1920
12 listopada 1918 roku wstąpił jako ochotnik do 2. Baterii 8. Pułku Artylerii Polowej w Rembertowie. Jako celowniczy, 23 stycznia 1919 wyruszył z baterią tą na front wołyński. Uczestniczył w zajęciu Kowla, walkach pod Lubitowem, Poginkami, Hołubami, Popowiczami i Świdnikiem. W marcu mianowano go bombardierem, a 10 kwietnia 1919 roku po bitwie pod Świdnikami został z chorobą płuc przewieziony do Szpitala Ujazdowskiego w Warszawie i 12 kwietnia mianowany kapralem. Po wyleczeniu przydzielono go do Baterii Zapasowej, a następnie do formującego się III Dywizjonu 8. Pułku Artylerii Polowej, gdzie do 1 sierpnia 1919 pełnił funkcję podoficera ewidencyjnego. Pod dowództwem ppor. Mackowicza, Adiutanta Pułku, został 1 sierpnia 1919 wysłany jako starszy nad oddziałem z dziewięcioma szeregowymi do zakładów Deimlera w Wiedniu (Wiener-Neustadt) po przodki motorowe do armat i traktory. Po wykonaniu zadania wrócił wraz z oddziałem w końcu września do Plutonu Sztabowego III Dywizjonu 8 p.a.p.
6 listopada 1919 roku otrzymał czteromiesięczny urlop na kontynuowanie studiów na PW, po czym został odkomenderowany do Oddziału Sztabowego przy Adiutanturze Generalnej Naczelnego Wodza, gdzie pełnił służbę jako kapral w Komisji Weryfikacyjnej dla spraw legionowych. 11 sierpnia odkomenderowano go do Szkoły Podchorążych Artylerii w Poznaniu na Kurs Rezerwowy. 18 listopada 1920 został podchorążym mianowanym, a 20 listopada 1920 podchorążym bezterminowo urlopowanym.
SŁUŻBA WOJSKOWA W CZASIE POKOJU
22 lipca 1922 został mianowany podporucznikiem rezerwy, a po czwartych ćwiczeniach w Szkole Zbrojeniowej w sierpniu 1932 roku znalazł się w ewidencji Działu Personalnego Tajnego jako porucznik rezerwy przeniesiony do uzbrojenia (Centr. Ewidenc.Biuro Pers. MSWojsk. por. rez. przenies. rozkazem I Wice-ministra Spr. Wojsk. B. Pers. L. dz.960/Tjn.36).
STUDIA NA WYDZIALE CHEMICZNYM PW
16 lutego 1916 został przyjęty na Wydział Chemiczny PW (nr albumu L. 1605). Studia przerwał 12 listopada 1918, wstępując do Wojska Polskiego jako ochotnik. Listopad 1919- luty 1920 r. studia w ramach czteromiesięcznego urlopu w służbie wojskowej. Wznowienie studiów 22 listopada 1920.
Równocześnie, aby pomóc finansowo matce i dwóm młodszym siostrom podejmuje pracę w Wydziale IV Departamentu Lotnictwa Ministerstwa Spraw Wojskowych, gdzie pełni funkcję kierownika Kartoteki Centralnych Magazynów Lotniczych (do czerwca 1921).
Następnie przez rok pracuje w Państwowych Zakładach Graficznych w charakterze nocnego kontrolera. Pracuje jako kontroler samochodów ciężarowych w „Polskim Lloydzie”. Później pracuje w charakterze technika przy budowie domów Kooperatywy Mieszkaniowej Urzędników Państwowych w „Kolonji im. Staszica”.
W 1923 roku jest powołany na przeszkolenie wojskowe.
Pierwszy egzamin dyplomowy zdał 12 maja 1924 roku z wynikiem dostatecznym. W zakres egzaminu wchodziły: ćwiczenia (maszynoznawstwo ogólne, geometria wykreślna, fizyka, analiza jakościowa i ilościowa, botanika, mineralogia) oraz egzaminy (geometria wykreślna, matematyka, fizyka, maszynoznawstwo ogólne, chemia nieorganiczna, chemia organiczna, botanika i mikrobiologia, mineralogia). Nadal pracuje i studiuje, będąc czasowo powoływany na ćwiczenia wojskowe (1928, 1930).
Studia na Wydziale Chemicznym Politechniki Warszawskiej ukończył 21 czerwca 1931.
PRACA W INSTYTUCIE TECHNICZNYM UZBROJENIA
W archiwach Wojska Polskiego nie zachowały się dokumenty pozwalające dokładniej opisać tematykę pracy Czesława Dobrowolskiego. Ze wspomnień rodzinnych wiadomo, że zajmował się ochroną antykorozyjną broni, sprzętu i okrętów wojskowych. Przygotował m.in. farbę dla okrętu podwodnego „Marszałek Józef Piłsudski”, za co został odznaczony medalem pamiątkowym i zaproszony z żoną Romaną na rejs statku po Bałtyku.
PASJE
Malarstwo — malował pejzaże polskie. Ilustrował książki techniczno-naukowe. Jego syn, Krzysztof, skończył malarstwo w warszawskiej ASP i pracował jako grafik książkowy, w tym 30 lat w Wydawnictwach Naukowo- Technicznych. Jego wnuk, Jan Czesław, został chemikiem.
KAMPANIA WRZEŚNIOWA
We wrześniu 1939 roku Instytut Techniczny Uzbrojenia nie został zmobilizowany. Pracownicy ewakuowali się w kierunku Brześcia z poleceniem założenia mundurów w celu łatwiejszego poruszania się po zatłoczonych drogach. W Brześciu dostał się do niewoli sowieckiej i został wywieziony do Kozielska. Podobno, mając możliwość ucieczki w Brześciu w przebraniu cywilnym, miał powiedzieć: „Założyłem mundur oficera polskiego, nie będę go zdejmował i poniosę wszystkie tego konsekwencje”.